Niedawno miałam przyjemność wykonania wizażu (hair&make up) na potrzeby sesji do lookbook’a. Dzień był zwariowany, pełen różnych wrażeń, ale efekty okazały się bardzo zadowalające:) Cała ekipa dała radę:)
Trochę dyskutowaliśmy na temat koncepcji całej sesji. Look book pod kątem makijażu, miał być utrzymany w stricte wiosennym klimacie. Dłużej pracowałam nad zdjęciem wizerunkowym. Burza mózgów zaowocowała koncepcją na klejenie:) Logo na metalowych serduszkach udało mi się przemycić na łukach brwiowych, a sam makijaż skupił się nie na powiekach, lecz na skroniach modelki. Było iście wiosennie, nie tylko za sprawa makijażu, ale i stylizacji:)